Polecamy i zachęcamy do sięgnięcia po wybrane pozycje z drugiego zestawu książek poświęconych czytaniu, bibliotekom oraz książkom.
1. „Jak rozmawiać o książkach, których się nie czytało?” Pierre Bayard Oto książka francuskiego literaturoznawcy, która trafiła na czołówki list bestsellerów, wyprzedzając wiele dzieł literatury popularnej. Autor bierze w niej pod rozwagę nasz stosunek do książek, zwłaszcza książek nam nieznanych, choć w jakiś sposób znajdujących się w polu naszego zainteresowania (np. jako pozycje klasyczne). Bayard identyfikuje sytuacje, w których bywamy zmuszani do mówienia o takich książkach, mimo że nigdy do nich nie zaglądaliśmy albo tylko je przekartkowaliśmy, zapomnieliśmy ich treść lub znamy je tylko ze słyszenia. Dowodzi, że możliwe jest przeprowadzenie pasjonującej rozmowy na temat książki, której się nie czytało, również – a może przede wszystkim – z osobą, która również jej nie czytała… |
|
2. „Książka o czytaniu” Justyna Sobolewska Wszyscy jesteśmy czytelnikami. Mamy swoje ulubione książki, miejsca do czytania, sposoby układania na półkach i wspomnienia związane z czytaniem. Ale samą „anatomią czytania” nie zaprzątamy sobie głowy zbyt często. Bardziej zajmuje nas treść książek. Tymczasem nasze zwyczaje czytelnicze, sposoby ustawiania książek, zakładania stron, ulubione miejsca do czytania – wszystko to mówi o nas wiele. A książki, które czytaliśmy przez całe życie, w naszej pamięci układają się w rodzaj autobiografii. Pamiętamy o pewnych wydarzeniach, uczuciach, przełomach właśnie w związku z lekturami, które wtedy czytaliśmy. Wędrowanie śladem książek czasem otwiera kolejne szufladki w pamięci. W Polsce nie mamy wielu takich książek o książkach i czytaniu – w przeciwieństwie choćby do literatury anglosaskiej. Książka Justyny Sobolewskiej stara się tę lukę wypełnić. Składa się z głosów wielu czytelników i jest tak naprawdę nieukończona, bo każdy mógłby dodać do niej coś od siebie. Może też być zachętą do tego, by każdy czytelnik sporządził sobie własny katalog przyjemności związanych z czytaniem. |
|
3. „Jaskinia filozofów” José Carlos Somoza Starożytna Grecja, epoka platońska. Atenami wstrząsa seria tajemniczych morderstw. Ofiarami padają młodzi chłopcy, uczniowie Akademii Platońskiej. Śledztwo prowadzi Herakles Pontor. Taka jest treść książki, nad którą pracuje Tłumacz. Odkrywa coraz to dziwniejsze cechy tłumaczonej powieści, odkrywa w tekście zaskakujące zbieżności z własną egzystencją, odkrywa w nim wreszcie samego siebie. Intensywne poszukiwanie klucza do powieści, będące udziałem Tłumacza, udzieli się Czytelnikom. Platon i jego idee są pretekstem dla ciekawego eksperymentu literackiego, a lektura Jaskini filozofów wciągnie nawet tych, którzy nigdy nie sięgną po samego Platona |
|
4. „Księga rzeczy utraconych” John Connolly Fantastyczna, pełna literackich odniesień baśń dla dorosłych autorstwa Johna Connolly’ego, wcześniej cenionego autora thrillerów i horrorów. Dwunastoletniego Davida właśnie osierociła matka. Ojciec założył nową rodzinę, w której pozornie nie ma dla niego miejsca. Zrozpaczonemu chłopcu towarzyszą w samotności książki. Gdy realny świat rozpada się, Davida wchłania baśniowa kraina – groźny, podstępny świat zaludniany przez bohaterskie postacie i potwory. Czeka go podróż pełna wyzwań i niebezpieczeństw, którą podejmuje każdy, kto niechętnie wkracza w dorosłość, pozostawiając za sobą wiek niewinności. Księga rzeczy utraconych jest dla wszystkich, którzy wierzą w życie zaklęte w książkach i w siłę tego, co zostało zapisane. |
|
5. „Wszystkie lektury nadobowiązkowe” Wisława Szymborska „Po staroświecku uważam, że czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła”. Niepoprawna czytelniczka. Uzależniona od książek. Wyrafinowana koneserka słowa drukowanego, buszująca wśród tekstów zdumiewająco różnorodnych – od arcydzieł literatury przez prace popularnonaukowe z różnych dziedzin po poradniki i literackie kurioza. Zdolna wychwycić w każdym mało znaczący szczegół, jedną myśl lub obraz, by osnuć wokół nich poetycki felieton, olśniewający niezwykłością spojrzenia, zaskakującą puentą, właściwym autorce poczuciem humoru. Błyskotliwe, zabawne, a niekiedy głęboko przenikliwe felietony układają się w erudycyjną opowieść o świecie, przyrodzie, historii i sztuce. |
|
6. „Miasto Śniących Książek” Walter Moers Arcydzieło, które powinien przeczytać każdy, kto kocha książki. Niezwykła powieść, która zachwyca młodzież i dorosłych, miłośników fantastycznych przygód i erudytów, przeraża i bawi, łączy wartką akcję z wyrafinowanymi aluzjami do klasyki literatury. Opowiada o wyprawie młodego pisarza-dinozaura do Księgogrodu, miasta, w którym książki są dla mieszkańców wszystkim, sensem życia i źródłem dochodu, niektóre jednak mogą także sprowadzić śmierć… |
|
7. „Młodszy księgowy. O książkach, czytaniu i pisaniu” Jacek Dehnel Kiedy miałem lat sześć, nie chciałem być strażakiem ani żołnierzem, ale gdyby mnie kto spytał, czy chciałbym zostać krytykiem literackim, to z pewnością też bym zaprotestował – pisze Jacek Dehnel we wstępie do swej najnowszej książki. I w rzeczy samej, Młodszy księgowy nie jest tomem krytycznoliterackim, choć znalazło się tu kilka recenzji. To fascynująca opowieść o literaturze pojmowanej najszerzej jak tylko można; zbiór komentarzy, dygresji, anegdot i, last but not least, wyznań estetycznej wiary. Dehnela interesuje prawie wszystko – obyczaje poetów w podróży służbowej, grafomania, perły znalezione w stuletnich sztambuchach, korespondencja pisarzy wielkich i małych. Pisze głównie o innych, ale nie zapomina o sobie – czytelnik będzie mógł towarzyszyć mu w spotkaniach i wyprawach i podejrzeć go przy biurku. Błyskotliwość, rozległa wiedza i swoboda łączenia spraw, zdawałoby się, odległych, dystans do siebie i znakomite poczucie humoru – Dehnel jest równie dobrym felietonistą, jak prozaikiem i poetą. |
|
8. „Nie kończąca się historia” Michael Ende …pewnego deszczowego dnia w małej księgarni znajdujesz książkę inną niż wszystkie. Nosi tytuł Niekończąca się historia. Kiedy ją otwierasz, przenosisz się do cudownej krainy – Fantazjany. Wyruszasz w podróż, by ocalić jej mieszkańców. Ten magiczny świat bowiem stopniowo znika, pożerany przez mroczną Nicość. Dzieje się tak dlatego, że ludzie nie wierzą już w marzenia. Teraz to ty musisz im pomóc. To ty jesteś bohaterem tej historii… Klasyczna powieść, na podstawie której powstał niezapomniany film. Historia o odwadze i o sile wyobraźni. |
|
9. „O bibliotece” Umberto Eco Autor „Imienia róży” zabiera nas na fascynującą wyprawę między regały pełne książek. Opowiada o tym, jak kształtowała się idea biblioteki. Erudycyjny tekst skrzy się humorem. Eco buduje obraz biblioteki doskonałej poprzez opis antybiblioteki, gdzie: – Należy zniechęcać do wypożyczania. – Jeśli się tylko da – żadnych toalet. – Czas miedzy zamówieniem a dostarczeniem książki winien być bardzo długi. |
|
10. „Dzika biblioteka” Dunin-Wąsowicz Paweł Paweł Dunin-Wąsowicz opowiada o ważnych dla niego książkach. O detektywistycznych powieściach, które poznał w dzieciństwie i dziwactwach wyszperanych w antykwariatach. Także o tym, jak wydał pierwsze książki Doroty Masłowskiej i Jakuba Żulczyka i jak nie wydał innych bestsellerów. |
|
11. „Ostatni czytelnik” David Toscana Tajemnicza i kunsztowna opowieść o życiu i literaturze, przenikających się w zaskakujący sposób. Tytułowy „ostatni czytelnik” to stary bibliotekarz, żyjący w małym, meksykańskim miasteczku, opiekujący się księgozbiorem, z którego już nikt nie korzysta. On sam szuka w książkach rozwiązania swych problemów. Przy pomocy jednej z nich próbuje rozwikłać zagadkę śmierci pewnej dziewczynki, znalezionej na dnie studni… Wciągająca intryga, gęsta atmosfera i mnóstwo wspaniałych książek, wymyślonych przez autora powieści. |
|
12. „Przynęta” José Carlos Somoza Diana Blanco pracuje dla madryckiej policji. Wyszkolono ją by była przynętą w polowaniach na zabójców. Jest najlepszą i jedyną przynętą, która potrafi złapać „Widza”, największego, najbrutalniejszego mordercę wszech czasów. Nastał czas, gdy technika nie może już pomóc w łapaniu morderców. Policja znalazła niezawodny sposób, do którego klucz znajduje się w teatrze Szekspira: każde z jego dzieł, napisane pod wpływem Londyńskiego Koła Gnostyków, pokazuje jak manipulować ludzkim pożądaniem. Kiedy Diana odkryła, że jej siostra jest kolejnym celem „Widza”, rozpoczęła wyścig z czasem, by dopaść mordercę – potwora. Od tej chwili zaczyna się ekscytująca gra podejrzeń, która doprowadzi bohaterkę do szalonego finału, w opustoszałych sceneriach, gdzie nikt i nic nie jest tym, czym się wydaje. W tym nieprawdopodobnym thrillerze autor przedstawia przyszłość bliższą niż się spodziewamy, wystawiając na próbę inteligencję czytelnika. To zaproszenie, to wrota do fascynującego, niepokojącego świata Josego Carlosa Somozy. |
|
13. „Ex libris. Wyznania czytelnika” Anne Fadiman Kłopot z książkami polega na braku równowagi. Po pierwsze-bywa ich więcej, niż można zmieścić na pólkach, po drugie-bywa ich więcej, niż można kupić, po trzecie- bywa ich więcej, niż można zdążyć przeczytać, po czwarte-nawet najsolidniejszy ich stos zawsze się kiedyś przewróci. Anne Fadiman-córka krytyka i reporterki, żona pisarza-opowiada o życiu z książkami na co dzień. |
|
14. „Moja historia czytania” Alberto Manguel. Autor przedstawia dzieje sztuki czytania, prowadząc czytelnika przez labirynty wielkiej biblioteki ludzkości, od tabliczek klinowych i papirusów po ekrany komputerów. W tym labiryncie każdy miłośnik książek spotyka bratnie dusze, zarówno sławnych, jak i anonimowych czytelników z różnych krajów i epok. Autor uświadamia czytelnikowi, że każdy zmienia się pod wpływem czytania i że każda lektura wpływa na ludzkie życie. |
|
15. „Trzynasta opowieść” Diane Setterfield Obie są samotne. Obie skrywają bolesną tajemnicę swoich narodzin. Obie zamknęły się w świecie książek. Margaret Lea – zwyczajna dziewczyna, córka antykwariusza z Cambridge, która bardziej kocha książki niż ludzi, i Vida Winter – największa pisarka naszych czasów, żyjąca z dala od świata, tajemnicza legenda łącząca siłę starożytnej bogini i czarownicy. Vida Winter nie ma prawdziwego nazwiska, za to ma setki biografii. Żadna nie jest prawdą. Wszystkie są zmyśleniem. Teraz, ponaglana śmiertelną chorobą, chce wreszcie wyjawić prawdę. Prawdę, która prześladowała ją przez całe życie. Wybiera Margaret – dlaczego? Skąd wie, że tylko ta dziewczyna ją zrozumie? Rozpoczyna się walka z prawdą i o prawdę. Margaret poddaje się magii urzekającej opowieści. Ożywają wielkie uczucia, grzeszne namiętności, przeklęte i tragiczne postaci, duchy przeszłości. |
|
16. „Wyśnione szczęście” Kristin Hannah Powieść obyczajowa, a zarazem pełna ciepła bajka dla dorosłych, która podnosi na duchu, pozwala uwierzyć w szczęśliwy los i magię Świąt Bożego Narodzenia. Joy, bibliotekarka z małego miasteczka, zdradzona przez męża, ma w perspektywie pierwsze od lat samotne Święta. W odruchu desperacji jedzie na lotnisko i wybiera daleki lot do nie znanej sobie miejscowości o nazwie Hope – Nadzieja. Katastrofa samolotu powoduje nieoczekiwanie, że jej życie nabiera nowych barw i sensu… |
|
17. „Nie myśl, że książki znikną” Umberto Eco, Jean Claude Carriere. Wywiad przeprowadził Jean-Philippe de Tonnac. Czy świat bez książek to tylko futurystyczna wizja czy realne zagrożenie i efekt daleko idącej technizacji życia? Czy rzeczywiście grozi nam „bibliocaust”, a jeśli nawet, czy byłoby to wydarzenie bez precedensu? Wiadomo przecież, że od dawien dawna książki dławił pożar, palono je na stosach i poddawano ingerencji cenzury. Słowo pisane było także wydane na pastwę ludzkiej ignorancji i głupoty. To zaś, co zastało jako spuścizna, jest ledwie strzępem twórczości minionych pokoleń. Dwaj bibliofile, Umberto Eco i Jean-Claude Carriere, diagnozują zjawiska współczesnej kultury, to znaczy internet i elektroniczne nośniki pamięci. Według autorów „Nie sądź, że książki znikną”, nowe formy, choć coraz bardziej powszechne, nie wyprą tradycyjnych woluminów. Czy taka dość optymistyczna wizja nie jest jednak tylko marzeniem intelektualistów? |
|
18. „Jak powieść” Daniel Pennac. Lekki i zabawny esej w którym Pennac – autor popularnych powieści detektywistycznych i książek dla dzieci – zastanawia się kto zabił w młodych ludziach niewymuszoną przyjemność czytania, bezinteresowne poświęcanie czasu na lekturę. Sobie tylko znanymi sposobami rodzice, pedagodzy i wszelcy inni dogmatycy czytania sprawiają, że dzieci tracą radość z książki i zawartych w niej historii. Wszyscy pamiętamy sielankowe obrazki z wczesnego dzieciństwa, kiedy to rodzice na dobranoc opowiadają dzieciom bajki, czytają historie, a potem niepostrzeżenie pojawia się smutny widok popędzanego przez rodziców i nauczycieli nastolatka, który zasypia nad książką. Jak to się dzieje? – pyta Pennac. I zaraz daje receptę: czytać wspólnie, zupełnie niczego nie wymagając w zamian, nie niszczyć bezinteresowności – oto jedyny sposób. Ustanawia też oficjalnie niezniszczalne prawa czytelnika: prawo do nieczytania, przeskakiwania stron, niekończenia, ponownego czytania, czytania byle czego, prawo do bovaryzmu (mitomanii), do czytania byle gdzie, na wyrywki, na głos i do zamilknięcia – niekomentowania książki. Narrację wzbogaca sprawne wplatanie dużych fragmentów z klasycznych dzieł literackich; pojawiają się cytaty z Manna, Rousseau, Flauberta, Suskinda i Marqueza. Okazuje się, że nie ma nic bardziej szkodzącego czytaniu jak nakładanie na kogoś powinności czytania i mądrego wypowiadania się o literaturze. Pennac potrafi – jako wieloletni wykładowca literatury w jednym z paryskich liceów – opowiadać o jej nieskończonym bogactwie w przystępny i bezpretensjonalny sposób, a jego siła tkwi w tym, że stara się przemawiać nie słowami, lecz obrazami – i tu pozostaje pisarzem. Naprawdę wartko napisany, błyskotliwy, piękny literacko i wesoły esej o czytaniu, który od razu pobudza do lektury i odczuwania radości z faktu istnienia książki. |